Spośród wszystkich pór roku najmniej lubię zimę, bo konieczność noszenia grubych ubrań utrudnia mi wymyślanie codziennych stylizacji. Najczęściej decyduję się na rurki, kozaki na obcasie (czasem oficerki) no i obowiązkowo gruby kożuch. Noszenie spódnic i sukienek jest dla mnie problematyczne, bo jest mi po prostu za zimno! Na szczęście wiosna już za niedługo! Zdjęcia zostały zrobione w pewien zimny listopadowy poranek, stąd widać na nich dużo liści. Niestety czasem na efekt współpracy z fotografem trzeba trochę poczekać...
To be honest I don't like winter at all, because I have to wear warm clothes. Usually I'm wearing skinny pants with kneeboots and my super warm coat! Unfortunatelly I can't wear all my dresses and skirts because it's to cold. I hope spring will come to Poland very soon!